rafciopb :
Ma ktoś set Hellboy'a do udostepnienia. Chłop grał na live
co Ty pierdolisz, z playbacku
Offline
magu :
rafciopb :
Ma ktoś set Hellboy'a do udostepnienia. Chłop grał na live
na czym gral ?
na live - raczej chodziło na life
w pewnych kręgach udają, że grają a tak na prawdę mają playliste w winampie - a tu SZOK - coś tam majstrował i nawet płyty zmieniał
Offline
Ballroom
Kollektiv i Tapia miazga
Poza Mills'em main bez klimatu.
Offline
buahaha,Pschemo,Westbam na bank grał z playbacku...co to kurwa ma być,na głownej zrobił się teleturniej "Jaka to Agharta" ? buahhaha,ja pierdole, tyle podniety na marne...ogółem impreza na minus,TYLKO BIGOS na plus...juz w zeszłym roku sie rozczarowałem,a teraz to i nawet naprawde godnych artystów na głowną nie dadzą...Clarke Clarke Clarke,naprawde nie wiem gdzie on kurwa myślami był,podobnie Advent,popelina, odjebali co do nich należy i tyle...
Offline
Kurwa przeczytałem to wszystko i niektórzy przeszli samych siebie
sezonowi userzy rox
A więc do rzeczy..
Numero Uno. BALLROOM! Dobre nagłośnienie, nie to co kurwa na lodowisku gdzie głośniki z laptopa by rozkurwiły tam podłoge chyba... ja nie wiem Ci akustycy to chyba jakieś ćpuny :F
na głownej byłem na Einmusik - bardzo ładnie zagrał, wczesniej Kuba Sojka rox!
Jak juz wiekszosc pisała przejscia miedzy scenami, bary, żarło OK ! Mniej ludzi - większa swoboda
Ogólnie to wiadomo buractwo tam jest ale jakos nie odczułem byłem na mainie jakies 1,5h
Len Faki wszystko fajnie ale nie na tym "nagłośnieniu"
Koncowka Kollektiv miodzio !
Koletzki z typiąrą która ładnie śpiewała super!
Potem był mistrz JEFF !!! brak słów!
Dominik Eulberg, w końcu dane mi było go usłyszeć cieszę się że odpusciłem Clarke'a
No i przyszedl czas na coroczne spotkanie z Adventem jak dla mnie bomba!
Na całe szczęście wyciągnął co się dało z tego sprzętu i było dostatecznie głośno.
Zostałem chwile jeszcze na Pet Duo dobry technicznie set!
no a potem Ramon Tapia !!!!!!!!! Kozak grał do 7.15
Oczywiscie nieprzyjemna sytuacja czyli typ w szatni dał komuś kurtke Sowy kurwa nie rozumiem jak tak można.......
Jak dla mnie spoko biba pXdro dla wszystkich (bede w szmatkach z gadki? :F )
Offline
I po wszystkim.
Jeśli chodzi o imprezę to moim zdaniem gorzej niż rok temu, z roku na rok coraz gorzej - takie mam odczucie, a była to moja 3 edycja.
A tak się mówiło o laserach itp. O nagłośnieniu też można wiele powiedzieć bo różnie z nim było (na każdej scenie co chwila coś padało).
Na 100% było zdecydowanie mniej osób niż rok temu.
Ścisku w wejściach na sceny nie było żadnego, pełen luz.
Jeśli chodzi i piwo to ja się pytam co oni w tym roku lali?
A ludzie, to to samo co rok temu. Tyle, że mniej gołych pań, a więcej panów którzy zaczynają eksperymentować z ubiorem +gwizdki, rękawiczki, kombinezony...
Jeśli chodzi o grajków, to ku mojemu zdziwieniu więcej czasu spędziłem na lodowisku, a myślałem że na sali gim. będę więcej - liczyłem na tech, ale nie czułem tam klimatu/nie podobało się tam w ogóle (Sojka ładnie zaczynał, ale wyszedłem). A jak wpadłem na Marco to miałem wrażenie, że gra bo MUSI.
(jestem ciekaw jak Oliver&Fran...?)
Na głównej byłem tylko na Hardym - wiadomo to samo co rok w rok
Na Jeffa oczywiście też wpadłem i na początku jego seta trochę się śmiałem, widać że mało/praktycznie nie gra z CD, albo to była wina osób odpowiadających za sprawy techniczne. Ale koniki z początku ładne miał, może to wina odsłuchu i ogólnie nic nie siadało. Później się rozkręcił i było świetnie.
Z lodowiska Ci których zapamiętałem to tak:
Hellboy - jak dla mnie to 'tekno-wpierdol', na co dzień nie słucham takiego grania i pewnie dlatego, a byłem strasznie ciekaw jego występu. Len Faki, miodzio wręcz wyśmienicie. Dave, mały nie dosyt ale okej. Końcówka Felixa i kawałek "Jaguar" - orgazm.
Reszty nie pamiętam...
Nie pierwszy, ale wydajÄ™ mi siÄ™,
że był to OSTATNI MAYDAY.
Jedyny PLUS całej imprezy, widziałem Jeffa +Rolanda
"sÄ… imprezy jest mayday,
jest mayday jest lodowisko"
Offline
pierwszy raz na mayday widziałem reklamy na main zamiast wizualizacji. żenada
Offline
Luke Slater :
pierwszy raz na mayday widziałem reklamy na main zamiast wizualizacji. żenada
m.in.' 'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
Na głównej tylko rzuciło mi się coś w oczy na Jeffie - świetne były
Offline
Pierwsza część fot z Mayday:'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
Offline
Jak dla Mnie wcale nie było tak źle, dźwięk na Main i Showroom wydawał Mi się lepszy jak w zeszłym, najgorszy był na Ballroom, ale za to wystrój ciekawy
Z wykonawców już Michał Lazar grał całkiem nieźle i ludzie dobrze się bawili, na Ballroom Langner całkiem spoko, no i Kuba Sojka bardzo ciekawy występ, momentami było naprawdę dobre dojebanie, jedyne co, to jak na Live przejścia mało precyzyjne, z czasem będzie git
Potem Dusty Kid i szczerze mówiąc szału przy nim nie było, występ co najwyżej dobry, po nim oczywiście Felix - kurwa zajebisty set, naprawdę dobrze się przy nim bawiłem do wspomnianego już wcześniej pechowego momentu Kollektiv całkiem nieźle, z kolei Koletzki kompletnie nie dla Mnie
No i gość, dla którego specjalnie tam pojechałem czyli Jeff Mills, usłyszeć na żywo "The Bells" bezcenne , poza "dziwnymi" przejściami przez ową awarię i tak był to dla Mnie najlepszy występ imprezy
po nim szybko na lodowisko na Dave'a - fakt zagrał w swoim stylu i tyle, szkoda, że nawet on już pomaga sobie laptopem
Bailey faktycznie dojebał, ale to nic w porównaniu z Pet Duo - masakra
Ogólnie evencik zaliczam do udanych
A co do koksów, myślicie, że na Audioriver w przyszłości też nie będzie ich więcej...
Offline
Spora porcja fotek...
linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
Offline
ktos wczesniej pisal, ze Jeff slabo... Jezeli ktos oczekiwal slodkich melodyjek to mogl przyjsc na lazara! Dla mnie set mistrzowski, pelne skupienie, widok uciekajacych z main nierozumnych wiesniakow w sweterkach- bezcenny. Wiecej napisze ja dotre do domu.
Offline
zonk :
hell :
zna ktoś ten utwór co grał jeff przed the bells?
'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkownikówbrzmi jak The Disaster Hella zsamplowany i z efektem pitch
ktorys ze starszych walkow Millsa - nie przypomne sobie teraz , ktory to a szukac mi sie nie chce
Offline
dropski japierdole, zaczales brac sterydy?
Offline
Możecie mi powiedzieć kto robił oficjalnie foty dla GSZa, bo potrzebuję pilnie jednej fotki
Jakiś kontakt do fotografa by się przydał
Offline
ρiotreκ :
dropski japierdole, zaczales brac sterydy?
mało tego - dał sobie wytatuować napis ipk na twarzy i języku...co te prochy robią z ludzi...
Offline
pschemo :
ρiotreκ :
linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
dropski japierdole, zaczales brac sterydy?mało tego - dał sobie wytatuować napis ipk na twarzy i języku...co te prochy robią z ludzi...
ehhh
zażywasz - przegrywasz
Offline
oki jestem krotko :
lodowisko - slabe naglosnienie zero wizualizacji i jakies swiatelka jak w cyrku
sala gimnastyczna - b.fajny klimat wystroj wporzo wiekszosc czasu tam spedzilem
glowna - gdyby nie jeff to pewnie bym wogole tam nie zagladnal aha jeszcze einmusik
ogolnie set imprezy dla mnie to einmusik i kollektiv
pozdro dla znajomych starych i tych co poznalem
Ostatnio edytowany przez zidar (2010-11-11 17:03:12)
Offline
Wstałem wiec zabiore głos...
Muzycznie... Main, Show - jak dla mnie słabo. Pierwszy raz nie staneła mi pyta na żadnym z setów... Gdyby nie ballroom zacząłbym sie martwic ze jestem impotentem...
Organizacyjnie - wielki minus za to ze drogi wyjść - wejśc nie były oznakowane dokąd sie kurwa wogóle idzie. Dla mnie to nie byl problem bo człowiek wie gdzie co i jak. ale 3 razy stojąc na koncu korytarza którym wychodzilo sie lodowiska - co trzecia osoba wychodząc juz na zewnątrz - cofała sie i do panocka z fosy "panie, gdzie my idziemy?" albo "panie jak sie dostac na głowna scene". Wystarczyło przyjebac na drzwiach czy scianach kartki ze strzałkami dokąd sie idzie... Reszta na plus ale chyba głownie dlatego ze mało ludzi i plus za dogrzewanie namiotów.
Nagłosnienie - Gdyby nie ballroom stwierdziłbym ze nagłosnienia nie ma wogóle. o ile lodowisko jeszcze mozna bylo przełknąć to na main... sorry - macie problem.
Efekty wizualne - Main - Adam Słodowy - zrób to sam... To jakaś kpina. Show - znajomek jak zobaczył show stwierdził " o kurwa, rabkoland"... Ale na show to jeszcze pasowało... w miare.
BALLROOM - Jedyny plus!! Jak to kurwa kapitalnie wyglądało. Prosty pomysł a powalał z nóg.
Nie moge pojąc dlaczego rok w rok muszą być jakies awarie związne z prundem czy sprzętem... NIE MOGE KURWA. Mam wrazenie ze wiekszy nacisk (większe pieniadze?) idzie na policje i zywe wykrywacze narkotyków anizeli na kwestie techniczne związane z audio czy video...
Reasumując - żałuje ze pojechałem. Potwierdza sie zasada ze w czasach kryzysu obowiązuje zasada "dajmy im byle chuj - i tak przyjadą i zostawią pieniadze"..
Przepraszam ze to napisze ale.... Sunrise lepiej funkcjonuje!
a na koniec... kto do mnie dzwonil, z kim sie ustawialem, sorry ale zapomnialem zabrac telefonu z domu.
Na meeting nie dotarłem gdyz w spodku bylismy dopiero po 21.
Pozdrawiam tych których dane mi było spotkac.
Offline
ThieV :
pschemo :
ρiotreκ :
linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
dropski japierdole, zaczales brac sterydy?mało tego - dał sobie wytatuować napis ipk na twarzy i języku...co te prochy robią z ludzi...
ehhh
zażywasz - przegrywasz
tajfun rox !
Offline
ρiotreκ :
linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
dropski japierdole, zaczales brac sterydy?
Ten koleś jest co sobotę w onyxie w Tarnowskich Górach :F
Offline
Addicted :
Jak dla Mnie wcale nie było tak źle, dźwięk na Main i Showroom wydawał Mi się lepszy jak w zeszłym, najgorszy był na Ballroom
byliśmy na innych bibach czy co?
Przeciez do Adventa na lodowisku było tak cicho że szło gadać normalnie ze sobą pod sceną, a na ballroomie to kurwa cud malina nie za cicho nie za głośno tak jak ma być!
Offline
_PeKiN__ :
ThieV :
pschemo :
mało tego - dał sobie wytatuować napis ipk na twarzy i języku...co te prochy robią z ludzi...ehhh
zażywasz - przegrywasztajfun rox !
buhahahaahahahahahahaha
Offline
Powered by PunBB.org
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Modifications for GSz © Copyright 2005–2008 YonasH