Tak, Tak później EWOLUUJĄ KURW.... napierdall.... z traktora albo piona cdj 2000000 miliony który się sam synchr.....to jest wasza pierd... ewolucja gdzie dj może iść po fajki a seta słuchasz naćpany z jebanej cyfry bit kurw.. porta a gdzie czasy gdzie muzę do seta musiałeś zdobywać a by ją zgrać w secie musiałeś się nauczyć słuchać,czuć, przezywać wszystko tempo zgrania jakość vinyla przejścia zależały od ciebie i obrotów silnika a nie PIERDOLONEGO PROCESORA!!!Późnięj szpecują bo są kurw.. dj-ami ZA 5 KURW>>>JEBBBAAA GROSZY!!!!jebie Cyfre ANALOG RULEZ FOREVER !!!!! ARTYSTA TO TEN KTÓRY SWOIM TALENTEM ZGRYWA MUZĘ DO KUPY ZA POMOCĄ ANALOGOWEGO REZYSTORA I SILNIKA PRĄDU STAŁEGO A NIE EWOLUCJI W KTÓREJ STEROWANIE WYKONUJE MICROPROCESOREK!!!!!!! BAY PIONIERZY!!!!
winetu :
LSDj :
Kamil :
Wooow, napinka niczym za starych dobrych czasów!
PS. moja racja jest najmojsza!
PS2. i jest mojsza niż twojsza!No!
Jesteś parówą eles i tyle. Z całym szacunkiem dla starych czasów ale kurwa obecne są tak samo albo jeszcze bardziej zajebiste w chuj,co z tego ,że tempo i muzyka zwolniła..jak tak samo bawi nas tu wszystkich na parkietach,jeżdzę często na imprezy i widzę te same mordy czy w Berlinie, w Płocku,na Sonarze, Plotzlich, Time Warp, innych klubówkach w Poznaniu, Wrocku i wszyscą są kurwa zadowoleni ,uśmiechnięci ,czerpią radość z obecnej "mody"...ale nikt z nich w porównaniu do Ciebie nie jest
INTERNETOWĄ PARÓWĄ aka Hejterem.... i nie zatrzymał się jak twój mózg w 2004 roku..tylko każdy ewoluuje.... kurwa jesteś zaprzeczeniem ewolucji Darwina...nawet małpy się nie zatryzmały w rozwoju a ty zatrzymałeś się na Schranzach
i tylko ty pierdolisz trzy po trzy...
bez pozdrowień
czasami się zastanawiam czy ty żyjesz..bo w realu to cię nikt nie widział .....
Offline
jakaż emocjonalna wypowiedź
Offline
Offline
the winner
Offline
ja pierdole to nie jest fake?
trochę wiedzy kolego, w nowych gramofonach sterowanie silnikiem prądu stałego jest również realizowane za pomocą mikroprocesora, najczęściej Atmela
ale najs try my friend
Offline
Jebie cyfre analog rulez forevaaaa!
Offline
Jakość wypowiedzi kolegi jest tu mało istotna. Sentencja przekazana i to się liczy. Każdy kumaty kto grał wie o co biega i to nie podlega dyskusji. Najśmieszniejsze jest to, że zawsze najwięcej do powiedzenia mają Janusze forumowe od jedzenia hamburgerow a nie ludzie, którzy zjadają winyle na śniadanie. To tyle
Offline
LSDj :
Najśmieszniejsze jest to, że zawsze najwięcej do powiedzenia mają Janusze forumowe od jedzenia hamburgerow a nie ludzie, którzy zjadają winyle na śniadanie. To tyle
I jak smakują te winyle na śniadanie ?? Albo inaczej .... Jaka jest po tym kupa ???
BTW daj na PW login do discogs . Chętnie Cie dodam
LSDj :
Jakość wypowiedzi kolegi jest tu mało istotna.
W Sosnowcu pewnie wygrałby wszystkie dyktanda .
Offline
Odwieczny spór analog vs digital
Offline
Jakby to miało jakieś znaczenie. Jak ktoś gra dobrze to może i z iphona
Offline
otm :
Jakby to miało jakieś znaczenie. Jak ktoś gra dobrze to może i z iphona
:facepalm:
większość pseudo digital sync djs gra kradzione traki a to ma znaczenie
Offline
discodancer :
Odwieczny spór analog vs digital
Raczej dobra muzyka vs kiepska muzyka.
Lata temu na vinylach w większości lądowały dobre, dopracowane kawałki. Teraz w dobie internetowych labeli, EPek wyłącznie w formacie mp3 większość to niestety chłam.
Offline
Ragi :
otm :
Jakby to miało jakieś znaczenie. Jak ktoś gra dobrze to może i z iphona
:facepalm:
większość pseudo digital sync djs gra kradzione traki a to ma znaczenie
Ja jestem w sumie tylko odbiorcą końcowym i w sumie interesuje mnie tylko to co leci z głośnika. Jak słuchać to najlepszych, a oni raczej chyba nie muszą z piratów grać. W sumie to w d byłem g widziałem
Offline
chris85 :
discodancer :
Odwieczny spór analog vs digital
Raczej dobra muzyka vs kiepska muzyka.
Lata temu na vinylach w większości lądowały dobre, dopracowane kawałki. Teraz w dobie internetowych labeli, EPek wyłącznie w formacie mp3 większość to niestety chłam.
A co mnie interesuje większość ?
Większość na winylu obecnie na decks.de to też chłam. Sztuką jest właśnie z tej całej manufaktury...wyłowić tą perełkę,petarde a to trwa. Tak samo długo na beatport jak i decks.de . A ,ze na beatport jest wiekszy odsiew to zrozumiałe. Takie czasy,kazdy majac Abletona moze byc producentem.
Do dobrych niewydanych mp3 i tak nie będziesz miał dostępu .Cała branża dzieli sie swoimi rzeczami na rok przed wydaniem i gra pół roku szybciej po imprezach zanim tacy puszczacze winyla jak Ragi kupią sobię to na winylu.
Niektórymi rzeczami wogóle się nie dzielą . I nie ważne czy to Watergate czy Berghain ,największe nazwiska grają z CD Playerów rzeczy ,które mają robocze nazwy i są peterdami w chuj. Ludzie dobrze się bawią bo najwazniejsza jest jakość muzyki a nie nośnik,z którego się gra.
Co niektórzy próbują się tylko dowartościować ,że są lepsi od innych bo mają placek ale to nie koniecznie idzie w parze z techniką mixowania. Zapytajcie Siasii i innych dlaczego porzucili winyl... bo go ograniczały.
Cala branza gra z Digitala poza malymi wyjątkami i ma w dupie te wypociny z GSZ. Bylo to przerabiane setki razy.....
Ostatnio edytowany przez winetu (2015-08-12 15:37:46)
Offline
znani grają to co DOSTAJĄ jako promo i to co jest aktualnie na topie, a o nie których dobrych vinylach nawet nie mają pojęcia...nie będe więcej dyskutował na takie tematy
wywołałeś mnie więc napisze tylko, że żaden problem dla mnie kupić trak w mp3 i grać go do tej pory aż ukaże się na vinylu - vinyle kupuje bo mam szacunek do artysty i tego nośnika...
aha i nie obrażaj ludzi, którzy wyrazili swoją opinie na dany temat Panie wszechwiedzący
Offline
Ragi :
znani grają to co DOSTAJĄ jako promo i to co jest aktualnie na topie, a o nie których dobrych vinylach nawet nie mają pojęcia...nie będe więcej dyskutował na takie tematy
wywołałeś mnie więc napisze tylko, że żaden problem dla mnie kupić trak w mp3 i grać go do tej pory aż ukaże się na vinylu - vinyle kupuje bo mam szacunek do artysty i tego nośnika...
aha i nie obrażaj ludzi, którzy wyrazili swoją opinie na dany temat Panie wszechwiedzący
Przeczytałem swój tekst trzy razy.
Nie znalazłem w nim nic co byłoby powszechnie według słownika uważane za - obraźliwe .
Jeśli chodzi o hasło "puszczacz" to musisz mieć ból dupy .
Dla mnie takim samym puszczaczem będzie piracony wielbiciel używający w cyfrze synca w traktorze.
Jak koleś ,który ma problem z większym od standarowego z używaniem miksera ,efektów ,który się wywyższa od reszty tylko dlatego ,że gra z winyli . On nie może być pseudo DJ. On musi mieć jako jedyny rację bo tylko true dj gra z winyla.
Żelazna logika.
Ostatnio edytowany przez winetu (2015-08-12 15:54:17)
Offline
winetu :
chris85 :
discodancer :
Odwieczny spór analog vs digital
Raczej dobra muzyka vs kiepska muzyka.
Lata temu na vinylach w większości lądowały dobre, dopracowane kawałki. Teraz w dobie internetowych labeli, EPek wyłącznie w formacie mp3 większość to niestety chłam.A co mnie interesuje większość ?
Większość na winylu obecnie na decks.de to też chłam. Sztuką jest właśnie z tej całej manufaktury...wyłowić tą perełkę,petarde a to trwa. Tak samo długo na beatport jak i decks.de . A ,ze na beatport jest wiekszy odsiew to zrozumiałe. Takie czasy,kazdy majac Abletona moze byc producentem.
Do dobrych niewydanych mp3 i tak nie będziesz miał dostępu .Cała branża dzieli sie swoimi rzeczami na rok przed wydaniem i gra pół roku szybciej po imprezach zanim tacy puszczacze winyla jak Ragi kupią sobię to na winylu.
Niektórymi rzeczami wogóle się nie dzielą . I nie ważne czy to Watergate czy Berghain ,największe nazwiska grają z CD Playerów rzeczy ,które mają robocze nazwy i są peterdami w chuj. Ludzie dobrze się bawią bo najwazniejsza jest jakość muzyki a nie nośnik,z którego się gra.
Co niektórzy próbują się tylko dowartościować ,że są lepsi od innych bo mają placek ale to nie koniecznie idzie w parze z techniką mixowania. Zapytajcie Siasii i innych dlaczego porzucili winyl... bo go ograniczały.
Cala branza gra z Digitala poza malymi wyjątkami i ma w dupie te wypociny z GSZ. Bylo to przerabiane setki razy.....
Chodziło mi generalnie o kondycję obecnej muzyki. Nie o sam nośnik i sposób mixowania, tylko właśnie o "Erę sprzed Abletona i laptopów". Wtedy tamtą muzykę tworzyli artyści, dzisiaj to jest produkcja masowa. Oczywiście , ciągle można wyłowić dobre kawałki, ba uważam nawet , że jest lepiej niż rok czy dwa lata temu.
Ostatnio jechałem w nocy samochodem i słuchałem Czwórki w, której leciał set Deep Dish z 1999 roku i ta muzyka na prawdę była lepsza i bardziej aktualna niż większość grana dziś w klubach.
Offline
Ja pierdole... przeciez temat analog vs digital jest tak z dupy, ze przy kazdej takiej dyskusji mozna jebnac "face palm" bez zastanowienia.
Wałkowane miliard razy.
Czasy sie zmieniaja, technika sie zmienia to i nosniki oraz forma prezentowania muzyki sie zmieniaja. Sa tacy ktorzy pozostaja wierni vinylom - super, podziwiam taka milosc i wiernosc czarnym plytom. Sa jednak tacy ktorzy przerzucili sie na komputery, cd etc. Czy jest w tym cos zlego? Odpowiadam: absolutnie nie. Czy muzyka z pendrive jest gorsza niz ta z vinyla? NIE!
Czemu? Bo muzyka, a nie nosnik sa najwazniejsze!
Offline
chris85 :
Ostatnio jechałem w nocy samochodem i słuchałem Czwórki w, której leciał set Deep Dish z 1999 roku i ta muzyka na prawdę była lepsza i bardziej aktualna niż większość grana dziś w klubach.
Jest to Twoja subiektywna opinia .
Zmień kluby w ,w których się bawisz . <--- Jest to z kolei moja subiektywna opinia
Offline
chris85 :
winetu :
chris85 :
Raczej dobra muzyka vs kiepska muzyka.
Lata temu na vinylach w większości lądowały dobre, dopracowane kawałki. Teraz w dobie internetowych labeli, EPek wyłącznie w formacie mp3 większość to niestety chłam.A co mnie interesuje większość ?
Większość na winylu obecnie na decks.de to też chłam. Sztuką jest właśnie z tej całej manufaktury...wyłowić tą perełkę,petarde a to trwa. Tak samo długo na beatport jak i decks.de . A ,ze na beatport jest wiekszy odsiew to zrozumiałe. Takie czasy,kazdy majac Abletona moze byc producentem.
Do dobrych niewydanych mp3 i tak nie będziesz miał dostępu .Cała branża dzieli sie swoimi rzeczami na rok przed wydaniem i gra pół roku szybciej po imprezach zanim tacy puszczacze winyla jak Ragi kupią sobię to na winylu.
Niektórymi rzeczami wogóle się nie dzielą . I nie ważne czy to Watergate czy Berghain ,największe nazwiska grają z CD Playerów rzeczy ,które mają robocze nazwy i są peterdami w chuj. Ludzie dobrze się bawią bo najwazniejsza jest jakość muzyki a nie nośnik,z którego się gra.
Co niektórzy próbują się tylko dowartościować ,że są lepsi od innych bo mają placek ale to nie koniecznie idzie w parze z techniką mixowania. Zapytajcie Siasii i innych dlaczego porzucili winyl... bo go ograniczały.
Cala branza gra z Digitala poza malymi wyjątkami i ma w dupie te wypociny z GSZ. Bylo to przerabiane setki razy.....Chodziło mi generalnie o kondycję obecnej muzyki. Nie o sam nośnik i sposób mixowania, tylko właśnie o "Erę sprzed Abletona i laptopów". Wtedy tamtą muzykę tworzyli artyści, dzisiaj to jest produkcja masowa. Oczywiście , ciągle można wyłowić dobre kawałki, ba uważam nawet , że jest lepiej niż rok czy dwa lata temu.
Ostatnio jechałem w nocy samochodem i słuchałem Czwórki w, której leciał set Deep Dish z 1999 roku i ta muzyka na prawdę była lepsza i bardziej aktualna niż większość grana dziś w klubach.
Chris szkoda się produkować bo imprezowi Janusze zawsze będą mieć swoje modne racje. U mnie boom na imprezy skończył się dawno temu. W muzyce za to siedzę cały czas na bieżąco od lat i mam pełny przekrój tego co jest grane Gusta muzyki dawno odbiegly mi od schematu techno i musi na serio mnie coś zainspirować żeby pojawić się na party. Zgadzam się w stu procentach z Twoim wywodem o muzyce, która masowo pojawia się non stop i praktycznie codziennie coś nowego wychodzi... Niestety 90% to chlam i tak już pozostanie. Nic nie poradzisz na obecnie ubogie gusta muzyczne ludzi, którzy cały czas jeżdżą na imprezy i jaraja się gownem. Tak już musi być. Ten cyrk musi się kręcić
Być koneserem muzyki a techno pajacem jezdzacym uchlac i nacpac mordę z kolegami to różnica. Peace
Offline
zachowujesz się jakbyś wszędzie był i wszystko widział np " Zmień kluby w ,w których się bawisz . "
mnie nie obraziłeś bo wg mnie każdy dj jest puszczaczem - ważne jest to co i kiedy puszcza
i jak dla mnie jest różnica między dźwiękiem z vinyla a z mp3, mp3 jest "puste"
ale może mam już zjebany słuch
Offline
Chris Liebing gra z sync. Tak samo Speedy J. Co za puszczacze pewnie na winylach nie dali by rady bo zapomnieli i jusz nie umiom :F
Offline
Powered by PunBB.org
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Modifications for GSz © Copyright 2005–2008 YonasH