KuczyN :
Konzert - James Blake at Berghain/Panorama Bar
Date / Saturday, 16 April 2011
Time / 20:00 - open ende
bilety:' 'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
bilety wyprzedane (mam nadzieje, że tylko w przedsprzedaży)
ktoś się orientuje, czy gdy jest taka sytuacja, to czy bilety można jeszcze nabyć przed wejściem ?
Offline
Maq :
Ja pierdziele ... Watergate i na sile naciagany lans jaki wokol tego klubu sie kreci , chujowe naglosnienie w stosunku do Berghain i wiecznie przeciskajacy sie ludzie , ktorych ma sie ochote czasem jebnac w ryja za sama chamowe. Nawet nie wiem , kto tam chodzi poza turystami , ktorzy uslyszeli ,ze Hawtin (swoja droga druga znienawidzona postac w Berlinie) gra tam super aftery
Maq prosze Cie...
jesli piszesz o lansie to tak samo w jednym rzedzie mozna postawic Berghain wraz z Watergate i Weekend.
smieszy mnie robienie z Berghain jakiegos klubu "bez skazy" bo po prostu nim nie jest, nie ma takiego klubu, a to co piszesz to tylko twoje sybiektywne zdanie.
dlaczego niby Watergate jest lansiarskie a Berghain nie?
piszesz ze ciasno a wiesz ze obydwa sa kilka razy mniejsze niz Berghain, krytykujesz naglosnienie a zapominasz ze calkowicie inna jest struktura tych miejsc (w Berghain np. duze pomieszczenia, wysokie sufity) co oczywiscie ma wplyw na akustyke i percepcje.
te miejsca sa po prostu inne i nie ma sensu ich porownywac, predzej Watergate z Weekendem, ot takie moje zdanie
@Rav, Antonio
my planujemy
Groove Is In The Horst presents: Dan Snaith (Caribou) & Kieran Hebden (Four Tet) back2back DJ set at Horst Krzbrg
Date / Friday, 4 March 2011
Time / 24:00 uhr
Venue / Horst Krzbrg/ Tempelhofer Ufer 1, Kreuzberg, Berlin 10961
Cost / 12 Euro
'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
IMHO, najlepsza opcja na ten dzien, rzadka i niepowtarzalna, no i nowe miejsce do obczajenia
Offline
Mnie wqrwia jak w watergate klimy nie, włączaja czasami. Tresor,Watergate juz raczej nudzi mnie.
Offline
to jest swieta prawda! nie ma co porownywac. trzeba sie cieszyc, ze w okol Ostbahnohf jest tyle pieknych klubow! kazdy ma swoje upodobania muzycznie i bawi sie gdzie chce:) moim klubem jest Berghain i tak juz zostanie czuje sie tam jak ryba w wodzie!
ajajajaaaj:)
zaraz wyjdzie, że chujowy tak naprawdę jest ten Berlin...
Offline
nie ma opcji! berlin to nasz enty dom
Chałup :
zaraz wyjdzie, że chujowy tak naprawdę jest ten Berlin...
BaBeLo :
@Rav, Antonio
my planujemy'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
Groove Is In The Horst presents: Dan Snaith (Caribou) & Kieran Hebden (Four Tet) back2back DJ set at Horst Krzbrg
Date / Friday, 4 March 2011
Time / 24:00 uhr
Venue / Horst Krzbrg/ Tempelhofer Ufer 1, Kreuzberg, Berlin 10961
Cost / 12 Euro
'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
IMHO, najlepsza opcja na ten dzien, rzadka i niepowtarzalna, no i nowe miejsce do obczajenia smile
nie mogę obiecać że tam wylądujemy !
ale jak dowiedziałem się wczoraj o takiej bibie to miałem ciarki !!! więc ja chce tam być ! oł jesss !
Offline
Maq :
Ja pierdziele ... Watergate i na sile naciagany lans jaki wokol tego klubu sie kreci , chujowe naglosnienie w stosunku do Berghain i wiecznie przeciskajacy sie ludzie , ktorych ma sie ochote czasem jebnac w ryja za sama chamowe. Nawet nie wiem , kto tam chodzi poza turystami , ktorzy uslyszeli ,ze Hawtin (swoja droga druga znienawidzona postac w Berlinie) gra tam super aftery tongue
Maq - nie jestes glupi chlop, ale czasem jak czytam twoje posty to mam ochote wkleic obrazek jezusa - wiesz z jakim podpisem...
Kocham Watergate i dopoki mi sie to nie znudzi, za kazdym razem bede dazyl do tego by wbic tam na bibke...
No nic - jestem lansiarzem, poprzeciskam sie troche i moze wpadnie Hawtin zagrac jakis zajebisty after!
xavery :
a czemu Rysia nienawidzÄ… w Berlinie ?
bo gra zajebiste aftery w Watergate
BaBeLo :
Groove Is In The Horst presents: Dan Snaith (Caribou) & Kieran Hebden (Four Tet) back2back DJ set at Horst Krzbrg
Date / Friday, 4 March 2011
Time / 24:00 uhr
Venue / Horst Krzbrg/ Tempelhofer Ufer 1, Kreuzberg, Berlin 10961
Cost / 12 Euro
'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
tez o tym myslimy - byc moze wbijemy tam, a na after do water bedziemy sie zdzwaniac!
Chałup :
zaraz wyjdzie, że chujowy tak naprawdę jest ten Berlin...
dokladnie
Offline
RAV =- Oboje mamy powody do otwarcia Jaggera, + poczytamy sobie nakazy komornicze
Offline
Chałup :
zaraz wyjdzie, że chujowy tak naprawdę jest ten Berlin...
ale chujowy ten berlin
Offline
Wyszlismy z Berghain. 1 noc - 2 cluby :-)
Offline
xavery :
Maq :
ze Hawtin (swoja droga druga znienawidzona postac w Berlinie) gra tam super aftery
a czemu Rysia nienawidzÄ… w Berlinie ?
Bo sie zrobil kims w rodzaju David z Getta , gra chujnie i z ciekawej persony , ktora miala swoj styl zrobil sie taki kurwidolek grajacy pod ludzi ...dopoki sie nie zmienil mial chlopak szacunek , nie zdziwie sie jak w lidlu zaniedlugo bedziesz mogl kupic pluszaka dla Twojego dziecka z kolesiem , ktory nawala komercyjne pitu pitu.
Mozna byc znanym , ale nie zeby sie sqrwic tak jak on to zrobil. I za to maja go dosc.
Jeszcze koles ze swoja pitu pitciarska ekipa robi gnoj na imprezach i pozniej wielce zdziwiony ,ze go do m.in Berghain nie chca wpuscic.
Co do Watergate - kiedys na prawde bylo ok , ale od pewnego momentu to ja nie wiem po co ludzie tam chodza. Powinno dla muzy ,ale tak to nie wyglada. chyba gorzej jest w The Week:end , ktory dyskoteke przypomina z dzieciakami co za duze kieszonkowe dostaly.
w tym wszystim zapomniano o muzyce ...
Sa duzo lepsze lokacje ,w ktorych warto byc, nowi-ciekawi producenci i DJ'e , na ktorych warto wybrac sie wybrac nizeli na maszynki marketingowe jak np. Hawtin.
Offline
Hm, ciekawe. Ale chyba troszeńkę przesadzasz
Offline
Maq :
Ja pierdziele ... Watergate i na sile naciagany lans jaki wokol tego klubu sie kreci , chujowe naglosnienie w stosunku do Berghain i wiecznie przeciskajacy sie ludzie , ktorych ma sie ochote czasem jebnac w ryja za sama chamowe. Nawet nie wiem , kto tam chodzi poza turystami , ktorzy uslyszeli ,ze Hawtin (swoja droga druga znienawidzona postac w Berlinie) gra tam super aftery
a kto jest 1 znienawidzona osoba w berlinie?
Offline
Kitana :
Hm, ciekawe. Ale chyba troszeńkę przesadzasz
z czym przesadzam ??
Spytaj sie kogokolwiek tutaj co sadzi o Rysku ?? W Berlinie poza turystami nikt na niego nie chodzi , bo nie dosc ,ze sie przejadl to byl i jest go pelno. Reaktywowal Plastikmena ... mogl zostawic dobre imie w spokoju. Mam do chlopa szacunek za to co robil kiedys , ale nie za to co robi teraz.
Najlepiej pogadac z kims , kto znal go jeszcze za starych czasow... brzmi to wtedy o wiele bardziej ciekawie niz ja to ujmuje
teem - o jaki lokal Ci chodzi ?
Offline
cichy86 :
Maq :
Ja pierdziele ... Watergate i na sile naciagany lans jaki wokol tego klubu sie kreci , chujowe naglosnienie w stosunku do Berghain i wiecznie przeciskajacy sie ludzie , ktorych ma sie ochote czasem jebnac w ryja za sama chamowe. Nawet nie wiem , kto tam chodzi poza turystami , ktorzy uslyszeli ,ze Hawtin (swoja droga druga znienawidzona postac w Berlinie) gra tam super aftery
a kto jest 1 znienawidzona osoba w berlinie?
hitler
Offline
Maq :
Kitana :
Hm, ciekawe. Ale chyba troszeńkę przesadzasz
z czym przesadzam ??
Spytaj sie kogokolwiek tutaj co sadzi o Rysku ?? W Berlinie poza turystami nikt na niego nie chodzi , bo nie dosc ,ze sie przejadl to byl i jest go pelno. Reaktywowal Plastikmena ... mogl zostawic dobre imie w spokoju. Mam do chlopa szacunek za to co robil kiedys , ale nie za to co robi teraz.
Najlepiej pogadac z kims , kto znal go jeszcze za starych czasow... brzmi to wtedy o wiele bardziej ciekawie niz ja to ujmuje
teem - o jaki lokal Ci chodzi ?
sorry zawias
'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
to na zapleczu Mari , kojazysz ?
Offline
Hm, w Berlinie bywam sporadycznie, ale z tego co mi znajomi mówią ( rodowici berlińczycy ) to wokół postaci Hawtina utworzyło się kółko hejterów. Nadal imprezy są oblegane przez ludzi i nie tylko przyjezdnych. Spójrz na to także oczami artysty ( jeśli potrafisz ) ... Może nie gra pod publikę tylko gra to co chce. Hawtin zazwyczaj grywał to na co miał ochotę. Na festiwalach nie grywał nędznych produkcji ( jak wieeeelu ) w celu napędzenia sprzedaży. Zawsze przychodził na imprezę z zapasem swojego materiału, o którym inni mogli tylko marzyć. Sądzę, że po prostu ma ochotę tak grać. Wybacz, ale nie jest to artysta, który będzie smarował wazeliną swoje występy. Kto jak kto ale nie on. Co do sytuacji kiedy nie wpuścili go do klubu... Richiego otaczają nie zawsze Ci "najfajniejsi" i często bywa tak że utożsamia się go z bandą snobów, którzy pajacują na jego występach za jego plecami.
M-nus jako management troszkę przegina pałę, przez co przybywa mu wrogów. Może nie tyle wrogów jak ludzi zniesmaczonych kaprysami ekipy, która właściwie w większości się nie liczy. Nie patrzmy na to przez pryzmat jakiegoś rozbestwionego gówniarza z iphonem, który będzie niszczył na wejściu do klubu każdego bo jest z ekipy mnus
Dużo by o tym pisać
Offline
faktem jest, ze rychu juz od jakiegos czasu odcina tylko kupony od swojego sukcesu. W chwili obecnej nie robi nic za co kiedys go wielbiono. Skupil sie strasznie na swojej sekcie, ale ludzie cały czas przygladaja sie temu co robi wielki minus i zaczynaja wyciagac wnioski. Stad nagly odplyw wiernych.
Offline
BaBeLo :
Groove Is In The Horst presents: Dan Snaith (Caribou) & Kieran Hebden (Four Tet) back2back DJ set at Horst Krzbrg
Date / Friday, 4 March 2011
Time / 24:00 uhr
Venue / Horst Krzbrg/ Tempelhofer Ufer 1, Kreuzberg, Berlin 10961
Cost / 12 Euro
'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
impreza srednia.
duzy na to wplyw mial przecietny klub i klientela, bardzo mloda i raczej przypadkowa..
spodziewalem sie w pewnym sensie pojedynku (track za track) a nie w stylu ja teraz pogram pare kawalkow a ty mnie za jakis czas zmienisz..
poza tym dj-set bardzo zroznicowany, mozna bylo miec momentami wrazenie ze jest sie na imprezie z lat 90. (nie elektronicznej).
bylo Sun w wykonaniu Caribou (ale niestety brakowalo go w Brlnie ), Matthew & Toby w wersji Four Teta - na to m.in. czekalem, dla mnie kawalek wyjazdu:'
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
ok. 5 stwierdzilismy ze czas na Berghain.
wejscie bezproblemowe, w zasadzie bez kolejki (paradoksalnie wiekszym problem bylo dostanie sie do Horsta gdzie byla spora kolejka i w zasadzie gdyby nie maly myczek to mozliwe ze w ogole bysmy tam nie weszli).
Planet E - pozytywnie Craig i live Reade Truth (niewysokie bpm i duzo ciekawych dzwiekow + berghain sound system - miodzio ). jedyne co zaskoczylo to mala frekwencja ale wiadomo im mniej tym lepiej
Perlon - zalapalismy sie tylko na Tanake (uj wie czemu nie bylo zadnej rozpiski i tym sposobem nie udalo mi sie zalapac na Zipa ). boli ale trudno - next time.
w P-bar frekwencja wieksza niz na Berghain, troche dziwne bo muzycznie jak dla mnie lepiej bylo na 1. pietrze.
PS. scena Berghain parkietem nr.1 na ktorym mialem okazje byc!
ta konkluzja wymagala czasu.
Offline
Kenny Larkin w Berghain - zaczyna set:
David August - Moving Day '
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
next
Marc Romboy vs Blake Baxter - Muzik (Version 1) '
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników
a potem już coraz mocniej i mroczniej, mocniej ...set grany tylko z vinyli i CD
Offline
Maq :
Ja pierdziele ... Watergate i na sile naciagany lans jaki wokol tego klubu sie kreci ,. Nawet nie wiem , kto tam chodzi poza turystami , ktorzy uslyszeli ,ze Hawtin (swoja droga druga znienawidzona postac w Berlinie) gra tam super aftery
Może jakbym był lokalnym mieszkańcem to poznał inne ciekawe,mniej medialne miejsca...ale właśnie my chcemy jeżdzić do takich miejsc a nie innych bo To one nas przyciągają i pamiętaj Michale ale przecież to My jesteśmy Turystami
Offline
Powered by PunBB.org
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Modifications for GSz © Copyright 2005–2008 YonasH