Siedzizlem u kumpla,gralem w jakies czogli na pc i puscil mi na kasecie jakas techniawke,ale nie jakies manieczki,fajne bylo bylem w 6 podstawowce :F

marionette.. od tego sie zaczelo na dobre.

U mnie przełomowym momentem było gdy miałem 14 lat siostra zabrała mnie na impreze techno moje zamiłowania w wieku 14 lat kreciły sie raczej cos między Vanila Ice itp no ale pierwsza impreza techno mnie zamiotła w końcu było to Love Parade 1997  ale sie bawiłem moja kuzynka ktora jest mega wysoka chyba 2 godziny na barana mnie trzymała pod aniołem az do samej północy i już wtedy wiedziałem że muzyka elektroniczna to jest to co kreci tylko nie mogłem jeszcze wtedy skumać dlaczego nie którzy ludzie maja oczy jak 5zł hahahaahah

A później to już tak na powaznie Tresory w poznańskim Eskulapie od 1999 ahhh to były czasy dziwie sie nawet ze mnie takiego 16 letniego szczyla wpuszczali do eskulapu no ale jakoś to sie kreciło pierwszy Tresor 11 z Tobiashem na dzień dobry rycie bani hehehe

haha no co ja tez tak czasami mowie jak komus wysle jakiegos tracka..zeby nie przewijal tylko odrazu przesluchal calego

przypadkowo na imprezie u kumpla grał jakiś małolat i akurat to były dobre szrancowe wałki było to w 2004 i tak juz zostało... only schranz

kurwa to juz 9 lat jak slucham tej muzyki
o fuck

Ja pierwszy raz wszedłem na umeka w kanty i doznałem wielkiego szoku - nie zszedłem z parkietu do rana nie zapomne tego

Mnie brat zabral na Soundtropolis w 2004 naprawde mi sie spodobalo najbardziej Carla i od tamtej pory wiem jaki mam cel w zyciu he nastepna impreza mayday w tym samym roku ale sam brat emigrowal ..Kocham te eventy:))

U mnie sie zaczelo od Jean Michel Jarre, moj Ojciec ma cala kolekcje jego kaset i tez sluchalem Sobie , napewno bylo to przed latami 90 , a puzniej zaczelo sie The Prodigy oraz Rave, Hard Core i Acid ...

lakati :

Mnie brat zabral na Soundtropolis w 2004 naprawde mi sie spodobalo najbardziej Carla i od tamtej pory wiem jaki mam cel w zyciu he nastepna impreza mayday w tym samym roku ale sam brat emigrowal ..Kocham te eventy:))

taaaa nie ma nic lepszego..niz zajebisty event z zajebista ekipa i megaaa faza <FOREVER YOUNG>

ja zaczelam od brooklyn bounce jak mialam chyba 11lat potem kumpel opowiadal (na obozie mlodziezowym lol) jak bylo na paradzie 2000 i jakos tak od tamtego czasu zaczelam sie tym interesowac.
kiedy stuknela 16stka rodzice wreszcie wyrazili zgode na pierwszy taki event ; mayday 2003 (troche musialam sie naczekac....)
pol roku wczesniej byl westbam w poznaniu, ale to taki mniejszy format...chociaz wtedy bylo niezle przezycie

LSDj :

Robson :

U mnie sie zaczelo od Jean Michel Jarre, moj Ojciec ma cala kolekcje jego kaset i tez sluchalem Sobie , napewno bylo to przed latami 90 , a puzniej zaczelo sie The Prodigy oraz Rave, Hard Core i Acid ...

u mnie to samo... mój stary + jego kolekacja JMJ ... lata 90-92 wtedy poczulem bakcyla

pozniej gdzies dorwalem kasete LASER DANCE haha to byly czasy...

mi sie kiedys zajebiscie podobalo magnetic fields

TECHNO... szeroko pojęte znaczenie i bardzo ogólnikowe :-) dla dresiarza techno=techniawka i ważne aby łupało, waliło, dudniło... itp. a najlepiej to jeszcze w jakiejś "Beemce" serii 3 /kolor czerwony i rocznik 92"   ale mniejsza z tym... i jebać "ich" ;-)

Kiedys dla mnie techno to był np. Scuter hahaha...
ale to stare dzieje, z czasem zaczęły mnie fascynować dźwięki, elektroniczne, w których nie ma refrenu - tak jaz zazwyczaj w dance-owych kawałkach z radia :-)

Tak na poważnie PRAWDZIWE TECHNO 1-szy raz w życiu usłyszałem w LAWA CLUb w Puławach (kto był kiedyś - wie doskonale o co mi chodzi... ) to własnie tam pierwszy raz usłyszałem coś czego nie potrafiłem sprecyzować a podobało mi sie zaaajebiście!!! zakochałem sie w tym i zrozumiałem, że to jest własnie to!!! nikt mi nie objaśniał, ze to co grają dj-e za didzejka to własnie TeKno MuSic ;-)
a w Lawie byłem pierwszy raz 8 lat temu... i OSIEM lat ta muzyka jest moim jedeynym chyba natchnieniem....
pozdrawiam dawnych starych Lawowiczów...

dzis juz takiej lawy jak kiedys nie ma :-( a swego czasu naprawdę napieprzało tam porządnym bitem!!!