pschemo :
wystarczy, że Cię podepną pod zagrożenie bezpieczeństwa
wiesz dobrze ze to gdybanie. podpiąc to oni sobie mogą ale poprawnie sprzęt...
bez argumentów to sobie mozna zakazywac. 4 sie wystraczy i uszanuje zakaz a piąty zrobi im koło dupy i wygra sprawe
Offline
nagłośnienie showroom padaka!! do 24:00 chodziłem wkurwiony, aż trafiłem na BALLROOM. Jakże się cieszę, że zrobili tą trzecią scenę. Najlepsze nałośnienie i klimat!! RAMON TAPIA (set imprezy)- tego pana zapraszam po raz kolejny do POLSKI, a najllepiej do jakiegoś klubu bo w idealnie tech-house`owy sposób zamknął imprezę na boisku do koszykówki. Pokemonów jakoś w tym roku jakby mniej ale to może dlatego, ze nie byłem na MAIN dłużej niż 5 minut. Wpadłem na sam koniec jak pozamykali reszte scen. Muszę przyznać, że dekoracja na MS fajnie wyglądąły. Mam tylko jedno pytanie - gdzie do cholery byli CLOCKWORKS? I niech nikt nie pierdoli o kryzysie. No chyba, ze takie było założenie imprezy, ze w tym roku na scenie BALL i SHOW, w zamian za duże ekrany wstawią 20" monitory...
Offline
Dave Clarke, Sven Wittekind, Len Faki, Dusty Kid no i oczywiście Pet Duo
Offline
a propos rzekomych uchybien i problemow technicznych w czasie wystepu Millsa - caly jego set spedzilem praktycznie przy samym wejsciu 22, czyli scene mialem po lewej stronie i z tego punktu zadnych wpadek nie slyszalem, podejrzewam, ze wiem, skad te roznice w odbiorze - prawie caly set Hardy Harda spedzilismy bardzo blisko sceny, gdzie dzwiek byl niemal jak zyleta, pod koniec poszlismy w kierunku ww. wyjscia i gdzies tak w polowie drogi daly sie uslyszec potworne odbicia ktore brzmialy jak konie, przy wyjsciu dzwiek znowu zrobil sie jednolity... widocznie albo spodek jest wybitnie niewdziecznym obiektem do naglasniania tego typu imprez, albo panowie pracujacy przy Mayday nie bardzo wiedza jak to ogarnac ciekaw jestem jakie byly wrazenia osob na plycie, bo tam nie schodzilem, tam zreszta zawsze dzwiek BARDZO zalezal od miejsca, w ktorym sie bylo
Offline
ja pierdole dopiero wróciłęm
impreza jak dla mnie mega z taka ekipą kazdy wyjazd będzie na plus
muzycznie:
Len Faki - wygrał zawody
Felix - do momentu awarii poezja \o/
Klaudia - podobnie jak Len Faki no i oczywiście na koniec Papilon megaaaaaaaaa
Wittekind - bardziej mi podszedł na N1, ale też mi się podobało
Pet Duo - rewelacja!!!
no i w uj szkoda że Marek nie dotarł na Ballroom
szkoda tez , że nagłosnienie na Show było kiepskie, nie da się ukryć
dziękuje wszystkim spotkanym znajomym za mega impreze
p.s. YEBAC SMUATSÓW CO WIECZNIE NYRLAJĄ A I TAK CO ROKU TAM JEŹDŻĄ...
Offline
Standardowo Showroom zmiótł pozostałe sceny. Clarke i Pet Duo mnie zmiażdżyli
Offline
Emill :
a propos rzekomych uchybien i problemow technicznych w czasie wystepu Millsa - caly jego set spedzilem praktycznie przy samym wejsciu 22, czyli scene mialem po lewej stronie i z tego punktu zadnych wpadek nie slyszalem, podejrzewam, ze wiem, skad te roznice w odbiorze - prawie caly set Hardy Harda spedzilismy bardzo blisko sceny, gdzie dzwiek byl niemal jak zyleta, pod koniec poszlismy w kierunku ww. wyjscia i gdzies tak w polowie drogi daly sie uslyszec potworne odbicia ktore brzmialy jak konie, przy wyjsciu dzwiek znowu zrobil sie jednolity... widocznie albo spodek jest wybitnie niewdziecznym obiektem do naglasniania tego typu imprez, albo panowie pracujacy przy Mayday nie bardzo wiedza jak to ogarnac
ciekaw jestem jakie byly wrazenia osob na plycie, bo tam nie schodzilem, tam zreszta zawsze dzwiek BARDZO zalezal od miejsca, w ktorym sie bylo
Na środku main stage'u do miej więcej połowy seta było niemiłosiernie słychać konie, tak jakby Jeff miał problemy z odsłuchem. Od miej więcej kawałku bells sytuacja się poprawiła i jakby cały jego set nabrał innego, lepszego brzmienia. Może to faktycznie wina akustyki bo Mills to nie żaden amator. Szkoda bo nie dopisała frekwencja na jego secie, plus ludzie nie potrafili złapać klimatu (wielu myślało, że awaria prądu przeniosła się na main ). U mnie pojawiła się myśl, że coś jest "nie tak", ale to nie wina Millsa.
Offline
milss potega techno!
Offline
faki & the advent(bardzo podobnie jak na secie z awakenings,który kopie mnie do dziś) & showroom !!
najlepszy był czerwony dywan przy wyjściu z lodowiska po którym chodziły gwiazdy filmów porno ze swoimi skoksowanymi alfonsami
reszta jak dojde do siebie
Offline
Conrad Kemp :
Tapia mnie zawiodl, zagral zupelnie co innego niz tworzy, przynajmniej przez ten czas co bylem na jego wystepie. Najbardziej czekalem na jego tech house'y, a zagral monotonnie jak wiekszosc DJs w tym roku (co za brak wyobrazni u nich!)
wyciagnales mi to z ust. i gdzie byla ta interakcja z widownia ? rozdawanie autografow przez przedstawicieli sceny trans, durnowate tepe rekacje wiekszosci grajacych 'techno'
clarke i mills przekazywali ta energie, autentycznosc ktorej brakowalo pozostalym.
nie wiem czy slyszzales kollektiv, bardzo ciekawy lajw i jak najbardziej sprzwdzona weryfikalnosc granych numerow.
ps (nie slyszalem koletzkiego i eulberga)
Offline
didabomba :
p.s. YEBAC SMUATSÓW CO WIECZNIE NYRLAJĄ A I TAK CO ROKU TAM JEŹDŻĄ...
Chwała smutasom, którzy zmądrzeli i już tam nie jeżdżą.
Offline
Wavejumper :
hell :
Wavejumper :
Jeff Mills - Phase 4 z albumu Waveform Transmission vol .1
no tak flagowego utworu nie znać???!!!... ehh
przesłać CI ten wałek ??dawaj dawaj
Ten metaliczny świergoczący odgłos brzmi jak wycięty z Der klang, der familie, tylko że bardziej przesterowany.
Offline
hejka, nie wierzylem ze po imprezie to napisze ale jak dla mnie to byl najlepszy mayday od 2005 roku i niechce mi sie tu pisac o jakis plusach i minusach bo zdecydowanie wiecej bylo tych drugich pod wzgledem organizacyjnym, muzycznym i towarzyskim. ktos kto wymyslil ta 3 scene powinien dostac nobla, niesamowity klimat tam byl(<3 bailey) Mnóstwo znajomych, zero kolejek no i PET DUO na sam koniec sprawily ze cala impreze z usmiechem na twarzy wspominam doskonale. Nareszcie organizator po 10 latach pedałowni zrobil pierwszy krok aby ten spęd w koncu zaczal choc troche przypominac europejskie standardy, ale to dopiero 1 krok...
moge śmialo stwierdzic- do zobaczenia za rok!
Offline
najbardziej lubie poczytać wypociny osób, które w ogóle nie były a zawsze chętnie chcą dodać coś od siebie i poszumieć bez sensu i jak zwykle wypadają przy tym conamniej śmiesznie
Offline
Offline
a Dusty dojechał?
jak opinie?
WYbaczcie jak już bylo ale nie czytałem wątku
Offline
AnThRaX :
http://www.youtube.com/watch?v=P1cOZ7jR-t0&feature=related
łahahahaha
Offline
SOWA aka ON :
AnThRaX :
http://www.youtube.com/watch?v=P1cOZ7jR-t0&feature=related
łahahahaha
Lepiej niż na showroomie
Offline
AnThRaX :
http://www.youtube.com/watch?v=P1cOZ7jR-t0&feature=related
mam fotke z tym kolesiem <lol2> poznałem go po sweterku
Offline
praktycznie całą impreze spędziłem w ballroom'ie
jak na moje ucho seta imprezy zagrał zdecydowanie Kollektiv Turmstrasse, generalnie świetny pomysł z tą 3 sceną tylko w przyszłym roku LU mógłby być mocniejszy (Extrawelt,Moderat,Kollektiv, w tym kierunku....)
Ostatnio edytowany przez key (2010-11-12 11:40:05)
Offline
Wpałem na lodowisko na hellboya a tu co ? Cicho jak skurwysyn do tego jeszcze awaria sprzętu i cisza totalna, szkoda bo ci od nagłośnienia zjebali początek imprezy na lodowsku. Głośniej na schowroom to się zrobiło dopiero chyba jak grał felix (może i jak grał dusty kid ale nie było mnie na nim), fajny set wkręciłem sie i tanczyłem a tu bach znowu awaria i cisza na pare minut . Ogólnie odniosłem wrażenie że dużo grania było na jedno kopyto te same tępo 130-135. Len Faki, Sven Wittekind dla mnie bez rewelacji niczym mnie nie porwali, Advent jak to advent wiadomo czego można było sie po nim spodziewac spoko występ
No i pet duo ci to wiedzą jak rozruszać publike
tylko szkoda że tak późno, BMG nie bylem
Dobrze że wybrałem Millsa bo z tego co tu czytam to Dave się nie popisał i dobrze zrobiłem bo set Jeffa był jak dla mnie setem imprezy ( że też kurwa sunshine-live go nie transmitowała ).
Impreza była wmiare udana ale od 2006 najgorsza edycja na jakiej byłem, jakos traci klimat ta impeza, patrzyłem to mało ludzi było wogóle, trybuny na main świeciły pustką (No na lodwisku bywał tłok nie powiem:D). było dobrze ale nie zajebiście za rok itak pojade
Offline
Powered by PunBB.org
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Modifications for GSz © Copyright 2005–2008 YonasH