Muzycznie edycja wypadla bardzo blado. Dense& Pika to kompletna porazka, Koze bez polotu. Zeitgeber uratowali festiwal, pieknie grali chlopaczki. Na plus jeszcze mozna zaliczyc set Niny, szczegolnie za acidowe rzeczy
Offline
Raczej moje ostanie audio...
Z Zeitgeber żal było odchodzić.... po drodze jednak zatrzymało mnie //Phace b2b Misanthrop// piekne drumy o poranku...
wiecej może jutro napisze chyba że niektórzy wcześniej wytkną to i owo....
Offline
Gary, Maetrik, Koze. o/ Main Stage - wtf????????!!!!!!! Najsłabsza edycja. Dziękuję. Dobranoc.
Ostatnio edytowany przez misica_d (2014-07-27 22:43:16)
Offline
ARVE :
Ma ktoÅ› fotkÄ™ namiotu Hybrid z czasu kiedy go ewakuowali ?
Offline
Materik - co to jest za dzik! Dziwiłem się, czemu ludzie płakali, jak nie udało mu się dotrzeć na poprzednie edycje. Teraz już rozumiem.
Offline
Pioti :
Materik - co to jest za dzik! Dziwiłem się, czemu ludzie płakali, jak nie udało mu się dotrzeć na poprzednie edycje. Teraz już rozumiem.
nie miałem dragów by do niego dotrwać szkoda kurde bo jak dla mnie uratowałby mi sobotę
Offline
Addicted :
jooker90 :
bylo kozakkk
mimo pogody i odwolanych grajkow, cyrk, a za dnia audiopole dawały moc
pierwszy raz?
yep, i wiem pewnie mam czego dopiero żałować
Offline
didabomba :
Pioti :
Materik - co to jest za dzik! Dziwiłem się, czemu ludzie płakali, jak nie udało mu się dotrzeć na poprzednie edycje. Teraz już rozumiem.
nie miałem dragów by do niego dotrwać
szkoda kurde bo jak dla mnie uratowałby mi sobotę
O boshe ty jesz narkotyki?
Offline
Moje top 3:
1. Trentemoller - jak zawsze na wysokim poziomie, nawet lepiej niż w 2011. Dla mnie nowa płyta genialna, a na żywo jeszcze lepsza
2. Bokka - niektórzy nie wierzyli że to polski zespół
3. Pretty Lights - światła, lasery, rozjebunda. Niezły z niego rapper.
W sumie co mi się jeszcze podobało to Little Dragon, choć nie znałem ich muzyki wcześniej. Daniel Avery zawiódł. Niestety na zeitgebera nie trafiłem, bo siły już nie pozwalały, jednak znajomy mówił że set AR(jak dla niego). Z hybrdą faktycznie lipa. Przez to że zamknęli hybrydę, w cyrku panował nie wyobrażalny tłok. Ludzie się przepychali, nawet byłem świadkiem bujki. Z roku na rok coraz więcej patologi(publiczność sunrise?). Powinni podwyższyć cenę biletów, tak 2x, to by odstraszyło przypadkowych ludzi i miejscową patologie. A jedzenie? Koszmar! Szaszłyk 30zł, a w zamian tego dostałem sam tłuszcz. Sama ulewa w piątek też trochę w kość dała. Żadna prognoza chyba nie przewidziała urwanie chmury. A tak ogólnie to festiwal na plus. Za rok 10-cio lecie. Mam nadzieję że line-up będzie na najwyższym poziomie.
Ostatnio edytowany przez nosmile (2014-07-28 01:57:40)
Offline
jak dla mnie NINA, Zeitgeber, Mind Against, Beck, Koze, Maetrik, Booka Shade. Reszta jakoś w ogóle bez szału. w sobote wysyp karków plus kobieta walcząca za wszelką cenę o leżaki na których nie siedziała
Offline
Jak dla mnie średnia edycja, nie było wielkiego wow, ale nie było też źle Powiem tak: ci na których liczyłem na pewno nie zawiedli ... no może poza Dense & Pika, od których spodziewałem się trochę innego grania - było zbyt monotonnie jak dla mnie. W piątek świetnie Mind Against, Gary Beck i Nina, ze wskazaniem na Gary'ego - to był jego dzień. Może gdyby był jeszcze Loco Dice było by idealnie, a tak było tylko dobrze
W sobote wygrał Koze - prawdziwy artysta - jego set był kompletny z mocnym początkiem, hipnotyzującym środkiem i nieco melancholijną końcówką - zagrał idealnie. Poza tym ciężko kogoś jeszcze wyróżnić, na pewno na + zasługuje Daniel Avery - zagrał tak jak się spodziewałem, ale bez wielkiego szału, Booka Shade też troche posłuchałem - nawet spoko występ - fajnie się tego słuchało odpoczywając na skarpie ...
Co to samego festiwalu i jego organizacji, na pewno na + ustawienie wide stage, z tym że nagłośnienie mimo wszystko nie było rewelacyjne, na pozostałych scenach nagłośnienie dawało rade. Co do przypadkowych ludzi to było ich tyle co zwykle, nie zauważyłem jak to ktoś napisał, że było więcej sunriseowych ludzi - od 7 lat jestem na audio i mniej więcej zawsze jest ich tyle samo - zależy od szczęścia na kogo sie trafi Wielkim minusem imprezy na pewno było brak kilku zapowiadanych gości, co za tym idzie ciągłe zmiany w time table, chociaż niektóre z nich nie były spowodowane absencją co niektórych artystów (wie ktos dlaczego np. SLG grał tylko pół godziny?) zamknięcie sceny Hybrid w piątek po ulewie - sorki, ale festiwalu nie organizowali nowicjusze i powinni być przygotowani na takie sytuacje, deszcze raczej są normalnym zjawiskiem w Polsce, drogie i nie dobre jedzenie (chociaż zapiekane ziemniaczki były całkiem w pytke).
Wreszcie tradycyjnie od ostatnich paru lat na wielki plus należy zaliczyć atmosferę w sobote na rynku i w jego okolicach - coś pięknego - powoli zaczyna tam być lepsza impreza niż na nocnej częsci festiwalu
Offline
kto był na DJ Czarku który obrażał swoich fanów ?
Offline
Co do nagłośnienia na Wide to było za cicho, dopiero pi interwencji Luciego podglosnili. Publika coraz bardziej karkowa, bo i line-up coraz bardziej maydayowy. Szczerze mówiąc to mam dość armii polskich djow, którzy grają wyhajpowane rzeczy. Bshosa, Angelo Mike out i inne catzy . W przyszłym roku Eltron John powinien zagrać juz w części nocnej festu, najlepszy dj w Polsce obecnie! Jedzenie- padaka- kolejki długie, wąska grupa personelu i wysokie ceny. Gdzie te milfy sie podziały z poprzednich lat w Circusie,
Offline
Martin :
didabomba :
Pioti :
Materik - co to jest za dzik! Dziwiłem się, czemu ludzie płakali, jak nie udało mu się dotrzeć na poprzednie edycje. Teraz już rozumiem.
nie miałem dragów by do niego dotrwać
szkoda kurde bo jak dla mnie uratowałby mi sobotę
O boshe ty jesz narkotyki?
tylko te dożylnie przeciez wiesz!
Offline
Zewsząd sporo głosów o najsłabszej edycji od lat. No ale wiadomo, chciałoby się doswiadczyć osobiście... ja w tym roku odpuściłem
Jak wypadł ten trzeci dzień, przyjmie się?
Offline
to już nie jest to samo Audio Zeitgeber, Little Dragon, Trente i super Cooper!
Offline
Pozdro dla ochrony, która wyczaiła flaszkę w drugi dzień, ale i tak pozwolili wnieść bez dodatkowej opłaty
Najlepsza biba była na fontannie w sobotę obok ekipy Prozaka, która rozdawala wódkę
Offline
'linki widoczne tylko dla zalogowanych u¿ytkowników koÅ„cówka Niny w ogóle niektóre sztosy od niej wypierdalaÅ‚y z moich chujowych trampek
Offline
Trzeci dzień był świetny, idealne podsumowanie całości, takie nie szokujące przejście z plaży do rzeczywistości. Wisienka na torcie, na dodatek klimat miejscówki i ludzi zupełnie inny niż na feście, tutaj było bardzo rodzinnie wręcz Kink zagrał po swojemu (tak jak pisałem wcześniej niekoniecznie afterowo-niedzielny klimat), ale już Lazarus poleciał po całości, świetny set, daleka muzyczna podróż, to samo Mano. Delikatny minusik to nagłośnienie trochę za bardzo dudniło i jedna budka z piwem (dwa nalewaki), przez co była 20 minutowa kolejka. Jeśli za rok również będzie Sun/Day to na pewno w to wchodzę
Ps. 1500 osób to tam nie było ani przez chwilę.
Offline
Phace & Misanthrop chyba set imprezy na duży plus Bokka
Offline
Susanna :
super Cooper!
<3
Offline
Gary Beck mega wpierdoooooooool!!!!!! Gość rozwalił mi klepki w łepetynie , Nina całakiem Spoko , Mind Against mieli fajne momenty ale ogólnie za wolno. Co do piątku jeszcze to Angelo z Bshosom na początek okej mogą być , choć mogli by coś lepsijszego jeszcze zapodać/
Sobota Rynek coś pięknego ten klimat powala , po prostu cały klimat tego Festiwalu to Rynek. Ludzie bawiący się tam , do tego pogoda zaczęła dopisywać.
Nocna część na początek Krupa w Hybrydzie dawał rade. Potem jak większość na ciąłem się na jebanego szaszłyka za 30 . Jak za niego zapłaciłem od razu odechciało mi się jeść . Dj Koze pierwsyz raz słyszałem gościa i zaskoczony pozytywnie. Jego psychodeliczne dzięki porywały ale momentami za spokojnie . Avery trochę więcej się spodziewałem po tym Dj. Speedy z Lucyną naprawdę spoko ale na tym nagłosnieniu , zwyczajnie nie miałem ochoty stać i słuchać tak jakby na kompie sobie odtwarzał muzyke. Po Digweedzie też spodziewałem się więcej.
Niech zrobiątez coś z Mainem , to co tm grają to porażka. Rozumiem że to ma przyciągnąc Tłum ludzi ,ale można wpleść tam paru mocniejsych grajków którzy dopełnią rozperdol na Festynie , jak Liebing i Vitalic w 2011. Bo narazie to tam jet publika koncertowa przyjśc i tylko położyć się na skarpie i nic więcej .
Na mega plus Audiopole , niedzielny after to mega opcja klimat miejscówa , nawet deszcz nie popsuł atmosfery tam . Jeżeli chodzi o ogół tegorocznego festynu to nazwał bym go zwyczajnym plus Gary Beck !!!!!!
Liczę na zajebisty Line up za rok i powrót tam w wielkim stylu pozdro Techno!!!
Offline
Offline
Powered by PunBB.org
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Modifications for GSz © Copyright 2005–2008 YonasH