smok34ever :

[img]C:\Documents and Settings\Hugo\Pulpit\623668374471501ebabcfa.jpg[/img]

aaahahahhahaha

maydayboy :

chris8 :

kurwa jakich majow

to chyba bylo 3 podejscie N1 w polsce (wczesniej inni organizatorzy za ta impreze sie brali ale im nie wypalilo) i stąd to motto "teraz albo nigdy"

prawdopodobnie 3 podejscie pamietam ze jedno z podejsc mialo miejsce w 2005 roku do dzisaj mam jeszcze gdzies ulotke i bilet tez mialem zakupiony ale odowali balet...

dokladnie

the advent-terra nossa tez poleciało

schranzohol :

didabomba :

schranzohol :

łooo qwa! ta właśnie wixa  obudziła mnie  i wqrwiony musiałem wyjść ! w ogóle to 2 ostatnie sety to co to miało być ?czułem się jak w energy

to co ty na Main robiłes jak na Lodowisku same schranzole leciały

szrancolami już się nie jaram tak jak pare lat temu więc sam rozumiesz byłem się przespać

noo na pewno chciałeś hitów z energgii pewnie posłuchać.

troche podorzucałem

Koniec końców , fakt faktów, jak dla mnie Mayday Polska zakończyło swój żywot raz na zawsze...

pierdolenie:)

Byc23k :

pierdolenie:)

ale dlaczego?

otm :

Nawijka :

Byc23k :

pierdolenie:)

ale dlaczego?

bo ta edycja była najlepszą od 2006...był klimat i dobra muzyka (samemu ciężko mi w to uwierzyć, ale naprawdę mi się podobało).

Zdania sa podzielone;)
Nie bylo mnie w 2006 wiec ciezko mi porownac:) dlatego nie bede sie na ten temat spierac

Nawijka :

Byc23k :

pierdolenie:)

ale dlaczego?

wiadomo jest dużo kwestii do poprawienia, ale nie pierdolcie, że jest tak tragicznie, komunikacja między spodkiem a lodowiskiem została rozwiązana zajebiście, nowa restauracja, minimalnie lepsze warunki spożywania giętej na zewnątrz, sprawne wydawanie talonów, co raz mniej wkurwiająca ochrona i psiarnia, no i co najważniejsze, muzycznie w tym roku zajebiście nie licząc spodka, ale to samo jest na niemieckim mejdej, minusem było oświetlenie zwłaszcza lodowiska, na tym się najbardziej zawiodłem, z nagłośnienia byłem jako tako zadowolony, w końcu ustawiłem się tak, że lewą "wieżę" miałem na przeciw siebie więc nie mam co narzekać bo fajnie grało momentami choć oczywiście powinno być zdecydowanie lepiej

Nawijka :

Wavejumper :

Koniec końców , fakt faktów, jak dla mnie Mayday Polska zakończyło swój żywot raz na zawsze...

Dokladnie
Z tego wzgledu lepiej juz odlozyc troche wiecej mamony i jechac na niemiecka edycje.

bzdura - polska edycja ma się dobrze i nadal się rozwija. nie pokazała jeszcze na co ją stać w pełni, ale niejednego jeszcze zaskoczy


co do niemieckiej edycji - wszystko spoko, ale ona jest pół roku wcześniej. a tu ludzie chcą być związani z muzyką trochę mocniej/częściej/bardziej - wykorzystując przy tym każde lepsze okazje - a niewątpliwie Mayday taką jest.

Wszystkie imprezy w niemczech to inna bajka... i półka cenowa - nie oszukujmy się.
I nie ma co porównywać polskich dróg do niemieckich autostrad... bo to zawsze będzie mega różnica!

Nie ma lepiej zorganizowanej imprezy halowej w Polsce. Czy temu zaprzeczymy czy nie - potwierdza to każdorazowo magiczna ilość uczestników, liczba artystów itd.

Wbrew niektórym opiniom - nie licząc zupełnie inaczej zorganizowanego i dofiansowywanego open aira AR - za ten hajs nie pohulasz w polszy nigdzie tak dobrze i na takim poziomie.


p.s.
nie myli się i nie robi błędów ten tylko - kto nic nie robi!!
my też się ciągle uczymy i rozwijamy, bo kto tego nie robi - ten w miejscu stoi, albo znika (Creamfields, Global Gathering)!!


p.s.#2
cieszmy się z tego co mamy, że jest taki przesyt imprez, jest w czym przebierać, wybierać, marudzić, wybrzydzać, narzekać...
I choćby nie wiem co - i tak nigdy wszystkim nie dogodzisz, bo ideały i cuda na kiju są tylko w bajkach dla małych dzieci... oraz w MANGO Gdynia.

Zgadzam się z tym że to najlepsza impreza pod halą w PL, natomiast, jeśli chodzi o podobny budżet to w Katowicach jest już sporo lepszy festiwal, Tauron Nowa Muzyka.