askin_btc :
tekknotek :
a do lipca daaaaleko
chyba kalendarza nie masz
szkoda ze napisal w lutym tego posta... kurwa co za ludzie tak czytam to forum i dziwie sie ze co poniektorzy maja jeszcze sile sie tu wypowiadac ..
Offline
witam
mam 2-3 miejsca i moge kogos zabrac na melta.pozostalym znajomym nie udalo sie juz kupic biletow;/jak ktos chetny 791504865. My lecimy ze szczecina sluzbowym autem wiec przejazd macie za darmo.pzdr
Offline
cykoelektryko :
EKHM, przepraszam, czy ktoś ma może karnet 3 dniowy odsprzedać? bo niestety zaspałem
to sie qrwa obudziłeś, a miałeś podobno z nami śmigać
Offline
narol :
cykoelektryko :
EKHM, przepraszam, czy ktoś ma może karnet 3 dniowy odsprzedać? bo niestety zaspałem
![]()
to sie qrwa obudziłeś, a miałeś podobno z nami śmigać
spokojnie bede jeszcze szukal bo mamy neta za free na exit
Offline
narol :
cykoelektryko :
EKHM, przepraszam, czy ktoś ma może karnet 3 dniowy odsprzedać? bo niestety zaspałem
![]()
to sie qrwa obudziłeś, a miałeś podobno z nami śmigać
i smigam z wami caly czas
pzdr
Offline
Pierwszy!
Ciekawe komu będzie się chciało to czytac...
I kto by pomyślał, że może być jeszcze lepiej jak w zeszłym roku
Lepiej zorganizowane pole namiotowe, lepsze nagłośnienie i jeszcze lepsze wizuale jak i ogólnie całe oświetlenie
Trochę inaczej wyglądała scena na "Big Wheel" (Dj był bliżej publiki), a dzięki lepszemu nagłośnieniu muzyka w końcu była odczuwalna: Pantha Du Price, Shed i Marcel Dettmann oraz DoP w następnym dniu brzmieli na nim naprawdę wyśmienicie
Jak dla Mnie w piątek najlepiej wypadli Groove Armada (wiem wiem: "co Ja pierdolę"), podrasowane kawałki w wersji live robią niezłe spustoszenie, a "Superstylin" już chyba nie wymaga komentarza nieźle wypadli również Booka Shade i Modeselektor, ale na tych drugich ścisk był nie do wytrzymania
W sobotę sama scena główna była już wystarczająco dobra: Chris Cunningham ładnie zorał banię , o dziwo - również muzycznie - jednak sobotnim number 1 jak i całego festiwalu (oczywiście dla Mnie) był Dj Shadow (wystąpił z niemałym opóźnieniem), jego klasyki w nowych drum'n'bass'owych wcieleniach po prostu wymiatały
, ogólnie set, w którym nie brakowało niskiego, miażdżącego basu, również Moderat wypadli tutaj ciekawej niż na Audioriver, którzy z kolei podkręcili swoje kawałki plus wokale na żywo.
Co do niedzieli to najmniej ciekawa z całego festiwalu, wprawdzie grali Massive Attack, ale strasznie przyciężkawo, ciekawymi występami byli tutaj Slagsmalsklubben - kawał energicznej i zwariowanej muzyki oraz Riton, którego również nie usłyszałem w całości
Ogólnie trudno ogarnąć cały festiwal w takim krótkim opisie, mogę jedynie powiedzieć, że trzeba tam być przynajmniej raz w życiu
Offline
Addicted :
Chris Cunningham ładnie zorał banię
i jest oto zwyciezca MELT fesatiwal 2010 - szkoda ze przesuniety w TT i czesc wystepu poszlo w pizdziec, ale wiem jedno - bede go scigal jeszcze w zyciu bo wart jest poscigu
najwieksze rozczarowanie - brak MAD MIKE'A z craigiem szkoda ze zabraklo goscia dla ktorego tam jechalem
& thx 4 wsparcie w tych trudnych dla mnie chwilach postaram sie uregulowac wszystko do konca tygodnia
co do samego festiwalu - miejsce warte odwiedzania - w sumie calkiem niedaleko od granicy i naprawde warto - pole namiotowe duze, pryszniscow malo, nie ma gdzie naladowac tel. - widok FERROPOLIS z pola namiotowego noca - zatyka kurwa jego mac dech w piersiach ---> cudo
festiwal zorganizowany na tle wielkich koparek z kopalni wegla brunatnego ktorych fote zamieszczam ponizej
Offline
cykoelektryko :
FERROPOLIS z pola namiotowego noca - zatyka kurwa jego mac dech w piersiach ---> cudo
Offline
ode mnie kilka osób było, zdjęcia fantastyczne.
Jeśli za rok impreza będzie - jadę.
Offline
Powered by PunBB.org
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Modifications for GSz © Copyright 2005–2008 YonasH