niech przyjada DE i oni zrobia mayday w polsce taki jak oni robia i bedzie gralo wszytsko
Offline
kepayew :
Wavejumper :
Wróciłem .. poczytałem wasze posty... jest 5:32 na zegarze.
Mayday 2010 --> jedna wielka P.O.M.Y.Ł.k.A...Mayday 2004 było zajebiste.. w 2005 zaczeło konać bardzo szybko zabijane głupotą i chciwościa wiecznie lecących na kase włascicieli...
->Hellboy --> wszystko nagle zdechło..
-
>Jeff Mills -> absurdalne wręcz "konie" -> wina TYLKO i WYŁĄCZNIE sprzetu.. i niech nikt temu nie przeczy i nie pierdoli że jest inaczej bo ten człowiek NIGDY sie nie myli. Nie ma takiej opcji a jemu co chwile sie coś się krzaczyło. Źle podłaczony Roland TR-909 -> Jeff musiał sam podłaczać ( kolejne problemy podczas setu). Dźwiękowcy zjebali na maksa swoja robotę, pełna fuszerka i nie dostosowanie nagłośnienia do stylu Jeffa.
Jednak mistrz przez cały swój set starał sie ratowac sytuacje i dziekuje mu za to.ARTYSTA
.
.
.
.
PIERDOLE MAYDAY!!! Przyjechałem głownie na jeffa a oni wszystko spierdolili..
No tak jak grał pierdolony Marcus ( grał to za duzo powiedziane: klaskał, machał rękami i pozował do zdjęc.) wszystko było ok.
Pierolona Wixxiarnia, wiocha buractwo i stado jełopów.
Jebac Mayday , bojkotowac. Zamknąc to siedlisko komercji raz na zawsze...
Szkoda mi Jeffa że przez takich baranów nie było odpowiednich warunków...
Ide spać... Koniec z Mayday ..zdechło to kurestwo... same trance'y pojebane!!! End i bez odbioru..
Peace. Stay low and Keep it Underground..zdecydowanie zgadzam sie z opinia.
co do hellboy'a to dawno nie slyszalem tak kiepskiego materialu. ten schranz wola o pomste ...
a wiecie, że były jeszcze dwie inne sceny?
Offline
Ja jedynie żałuję, że nie dane mi było Millsa usłyszeć...ale co się odwlecze to nie uciecze (czy tak jakoś)
Offline
Hubertus :
kepayew :
Wavejumper :
Wróciłem .. poczytałem wasze posty... jest 5:32 na zegarze.
Mayday 2010 --> jedna wielka P.O.M.Y.Ł.k.A...Mayday 2004 było zajebiste.. w 2005 zaczeło konać bardzo szybko zabijane głupotą i chciwościa wiecznie lecących na kase włascicieli...
->Hellboy --> wszystko nagle zdechło..
-
>Jeff Mills -> absurdalne wręcz "konie" -> wina TYLKO i WYŁĄCZNIE sprzetu.. i niech nikt temu nie przeczy i nie pierdoli że jest inaczej bo ten człowiek NIGDY sie nie myli. Nie ma takiej opcji a jemu co chwile sie coś się krzaczyło. Źle podłaczony Roland TR-909 -> Jeff musiał sam podłaczać ( kolejne problemy podczas setu). Dźwiękowcy zjebali na maksa swoja robotę, pełna fuszerka i nie dostosowanie nagłośnienia do stylu Jeffa.
Jednak mistrz przez cały swój set starał sie ratowac sytuacje i dziekuje mu za to.ARTYSTA
.
.
.
.
PIERDOLE MAYDAY!!! Przyjechałem głownie na jeffa a oni wszystko spierdolili..
No tak jak grał pierdolony Marcus ( grał to za duzo powiedziane: klaskał, machał rękami i pozował do zdjęc.) wszystko było ok.
Pierolona Wixxiarnia, wiocha buractwo i stado jełopów.
Jebac Mayday , bojkotowac. Zamknąc to siedlisko komercji raz na zawsze...
Szkoda mi Jeffa że przez takich baranów nie było odpowiednich warunków...
Ide spać... Koniec z Mayday ..zdechło to kurestwo... same trance'y pojebane!!! End i bez odbioru..
Peace. Stay low and Keep it Underground..zdecydowanie zgadzam sie z opinia.
co do hellboy'a to dawno nie slyszalem tak kiepskiego materialu. ten schranz wola o pomste ...a wiecie, że były jeszcze dwie inne sceny?
Wavejumper :
dzień dobry już wstałem kuknąć wasze dalsze opinie.
w porzednim poście zapodałem same negatywy ale to tylko w skutek zebranej we mnie całonocnej furii
pozytywy...( ~ chronologicznie)
- Kuba Sojka - Bravo! Piękny live act. Nie zawiodłem się.Bardzo oldschool'owy. Bardzo Detroicki a to lubie
-Ogólnie Ballroom
-Felix Krocher - remix Dj rolando - Jaguar
-Kiełbaska z grilla , Brezzerki
-Jeff Mills - WIADOMO!
niestety na Adventa sie juz nie doczekałem a ty tylko ze wzgledu na " betonowe stopy" i wszechotaczajace mnie i moich znajomych buractwo.
Offline
A Mnie to najbardziej rozpierdalają sezonowi Userzy po mayday hahaha
Offline
Wavejumper :
Pierolona Wixxiarnia, wiocha buractwo i stado jełopów.
taa...musze przyznać racje
Offline
Wojtek :
*paTiTa* :
A Mnie to najbardziej rozpierdalają sezonowi Userzy po mayday hahaha
a mnie, nie
to na chuj komentujesz
Offline
seba_ksa :
Wavejumper :
Pierolona Wixxiarnia, wiocha buractwo i stado jełopów.
taa...musze przyznać racje
Dokładnie poryte kolesie z wiejskich dyskotek to mnie tam razilo oni jechali bo uslyszeli ze jakis tam mayday jest:D
Offline
krystianpee :
seba_ksa :
Wavejumper :
Pierolona Wixxiarnia, wiocha buractwo i stado jełopów.
taa...musze przyznać racje
Dokładnie poryte kolesie z wiejskich dyskotek to mnie tam razilo oni jechali bo uslyszeli ze jakis tam mayday jest:D
Nie każdy jest taki "elo"
Offline
butcher :
Wróciłem...
Hellboy - było by zajebiście gdyby nie problemy ze sprzętem
Klaudia Gawlas - dobre pitu pitu
Felix - podczas tych 30~ minut które spędziłem na jego występie było ok, ludzi w pizdu (niewiem jak to wyglądało po awarii)
Len Faki - 9/10
The Advent - niczym mnie nie zaskoczył ale i tak było dobrze:P
Pet Duo - set imprezy
Jak dojdę do siebie napisze coś więcej
co do awarii na Felixie fajnie przypadkowi ludzie się zmyli zrobiło się więcej miejsca
Mills o/
Offline
krystianpee :
seba_ksa :
Wavejumper :
Pierolona Wixxiarnia, wiocha buractwo i stado jełopów.
taa...musze przyznać racje
Dokładnie poryte kolesie z wiejskich dyskotek to mnie tam razilo oni jechali bo uslyszeli ze jakis tam mayday jest:D
usłyszeli że mayday to zajebista imprezka i trzeba na nia wbić
...dobre ide spać bo dopiero wróciłem
Offline
kosky bez koszulek na lodzie
problemy ze sprzetem
cale szczescie ze ekipa dopisala
szkoda ze mayday staje sie ofiara wlasnej popularnosci...
Offline
krystianpee :
niech przyjada DE i oni zrobia mayday w polsce taki jak oni robia i bedzie gralo wszytsko
albo lepiej jechac tam, jak nawet ma sie wydac wiecej
Offline
smolin :
kosky bez koszulek na lodzie
problemy ze sprzetem
cale szczescie ze ekipa dopisala
szkoda ze mayday staje sie ofiara wlasnej popularnosci...
Zajebiscie powiedziane ! bawilem sie kolo takich na len faki zalll
mam nadzieje ze za rok bedzie lepiej
Offline
kepayew :
Wavejumper :
Wróciłem .. poczytałem wasze posty... jest 5:32 na zegarze.
Mayday 2010 --> jedna wielka P.O.M.Y.Ł.k.A...Mayday 2004 było zajebiste.. w 2005 zaczeło konać bardzo szybko zabijane głupotą i chciwościa wiecznie lecących na kase włascicieli...
->Hellboy --> wszystko nagle zdechło..
-
>Jeff Mills -> absurdalne wręcz "konie" -> wina TYLKO i WYŁĄCZNIE sprzetu.. i niech nikt temu nie przeczy i nie pierdoli że jest inaczej bo ten człowiek NIGDY sie nie myli. Nie ma takiej opcji a jemu co chwile sie coś się krzaczyło. Źle podłaczony Roland TR-909 -> Jeff musiał sam podłaczać ( kolejne problemy podczas setu). Dźwiękowcy zjebali na maksa swoja robotę, pełna fuszerka i nie dostosowanie nagłośnienia do stylu Jeffa.
Jednak mistrz przez cały swój set starał sie ratowac sytuacje i dziekuje mu za to.ARTYSTA
.
.
.
.
PIERDOLE MAYDAY!!! Przyjechałem głownie na jeffa a oni wszystko spierdolili..
No tak jak grał pierdolony Marcus ( grał to za duzo powiedziane: klaskał, machał rękami i pozował do zdjęc.) wszystko było ok.
Pierolona Wixxiarnia, wiocha buractwo i stado jełopów.
Jebac Mayday , bojkotowac. Zamknąc to siedlisko komercji raz na zawsze...
Szkoda mi Jeffa że przez takich baranów nie było odpowiednich warunków...
Ide spać... Koniec z Mayday ..zdechło to kurestwo... same trance'y pojebane!!! End i bez odbioru..
Peace. Stay low and Keep it Underground..zdecydowanie zgadzam sie z opinia.
co do hellboy'a to dawno nie slyszalem tak kiepskiego materialu. ten schranz wola o pomste ...
co grał?? hellboy takiego
Offline
westbam gral agaharte i skreczował łokciem,,?
Offline
Macie moze wiecej set szczegolnie Jeffa Millsa i Baileya?
Offline
i bek...
- >' 'linki widoczne tylko dla zalogowanych uytkownikw
Offline
jaracie się tymi koksami i buractwem tak jakbyście pierwszy raz tam kurwa byli. zawsze jest to samo, i plastiki, i koksy, więc w końcu przestańcie wałkować ten sam temat non stop. do tego trzeba przywyknąć.
ale i tak rozwalił mnie typ, co wszedł na Showroom z koszulką: I LOVE TRANCE i patrzył się na to wszystko z przerażeniem
generalnie czułam się jak na obiedzie z rodzinką lol
mi się podobało organizacyjnie na maxa i pierdoli mnie to, co kto na to powie. idealne rozwiązanie z przejściami [wreszcieeeeeeee]. fakt, że zjebywali momentami dźwiękowcy, no ale trudno. później coś dopiszę, bo padam. dobranoc
Offline
AliZ :
jaracie się tymi koksami i buractwem tak jakbyście pierwszy raz tam kurwa byli. zawsze jest to samo, i plastiki, i koksy, więc w końcu przestańcie wałkować ten sam temat non stop. do tego trzeba przywyknąć.
ale i tak rozwalił mnie typ, co wszedł na Showroom z koszulką: I LOVE TRANCE i patrzył się na to wszystko z przerażeniem
generalnie czułam się jak na obiedzie z rodzinką lol
mi się podobało organizacyjnie na maxa i pierdoli mnie to, co kto na to powie. idealne rozwiązanie z przejściami [wreszcieeeeeeee]. fakt, że zjebywali momentami dźwiękowcy, no ale trudno. później coś dopiszę, bo padam. dobranoc
idź spać, bo mamrotasz :F
Oxide :
Ostatnio edytowany przez BoxSter (2010-11-11 13:04:31)
Offline
Poczatkowo zobaczywszy main, stwierdziłem ale lipa, mega zle to wygladało, ale jak te 'ledy' czy co to było ( nie znam sie) zaczeły ładnie migac, wszystko nabrało jakiegos wyrazu. Fajnie dogłosnione trybuny, mozna było w koncu usiac odpoczac i słyszec 'cos'. Pewnie mnie ktos za to pojedzie ale mam to gdzies, dla mnie Schulz zagrał swietnie. na Mills'ie ludziom od swiateł chyba zacieły sie tylko 3 guziki, doswietlenie logo mayday i własnie te ledy zmieniające kolory lub te figurki na nich powstające. Zajebiscie dla mnie zagrał Dusty Kid, Mills jebał niemiłosiernie, na sprzecie nie znam sie specjalnie, ale był moment, w którym sciszył i podgłosił cos innego, zle to było słyszec, ale ogolnie mega live. Advent dobrze Wg mnie Westbam i tak wypierdala na main za kazdym razem. super przejscia miedzy salami, bez scisku i tłoku. Ballroom słabo to grało dla mnie i jak wbiłem tam zaraz po 5 moze dokładniej 5.15 to juz grał Tapia, cos jakos szybciej, zajebisty set. Nie pisze duzo o koksach bo o dziwo mało ich widziałem, jedyne przerazenie: tępe "laski" których w brud, oraz buractwo, które zdzierało z siebie te koszulki, machało nimi i sie przytulali tacy upoceni jak swinie, tragedia. czesto wdziałem tez kolesia w tym stroju piekarza z logiem MD na plecach, kilka masek było, ale ogolnie mayday dobry. Lodowisko jakos tak technicze blado dla mnie.
Offline
hunteriarz :
Macie moze wiecej set szczegolnie Jeffa Millsa i Baileya?
jak cos to mam wszystkie sety
nawet nie wiem jak wygladal main w tym roku :F
Offline
olo2oo1 :
hunteriarz :
Macie moze wiecej set szczegolnie Jeffa Millsa i Baileya?
jak cos to mam wszystkie sety
nawet nie wiem jak wygladal main w tym roku, bo nie bylem tam wogole :F
mozesz to gdzies wrzucic?
Offline
Powered by PunBB.org
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Modifications for GSz © Copyright 2005–2008 YonasH